Pozyskałeś 100% pewną informację,

za 20 lat będzie koniec świata."...

...
za długo by czekać. Do dupy taka informacja.

Uwierzyłbym w żydowskiego Jahwe, żeby dostąpić zbawienia

Zabjam czas.

Robię coś po to aby czas się nie dłużył, aby się nie nudzić.

procenty

Ja bym z tymi procentami nie przesadzał.

Refleksyjne pytanie...

... głębokim egzystencjalnym sensie i co?
Pały w ocenie mówią same za siebie więc rodzi się pytanie dokąd zmierzamy.
Co do mnie, jak zawsze podziękuje Bogu za kolejną kartkę z mego życiowego kalendarza w nadziei, że zrodzi się lepsze.
Dwadzieścia lat to szmat czasu wystarczający, by wyprostować swoje ścieżki i umrzeć jak człowiek a nie zdechnąć jak małpa w pogoni za bananem.

"...że za 20 lat będzie koniec świata."

-----------------------------------
Z jakiej przyczyny ten koniec świata?
Jedyną przyczyną dla końca eksperymentu z człowiekiem na Ziemi jest takie, powszechne wzniesienie się człowieka w swim człowieczeństwie na szczyt - aby czarci pomiot nie miał do niego dostępu ze swoim kłamstwem, podjudzaniem, skłócaniem, kuszeniem, demoralizacją, etc. Wtedy na Ziemi straci sens i pobyt czarciego pomiotu i pobyt człowieka. Człowiek wróci na stałe do swojego domu, którym jest świat niematerialny, ponadczasowy a czarci pomiot bez żywiciela - nie będzie mieć przyszłości.
Wniosek?
Nic nie wskazuje na to aby ludzkość miała się wspiąć na w/w szczyty człowieczeństwa w ciągu 20-stu lat.

ja otrzymałem pewną info,

że to będzie za sześć lat.
Jakby za pięć dwunast5a.
Dla zbyt wielu na zbyt wcześnie.
Już nie zdążą się nawrócić.

To jest podobnie jak wtedy, gdy dowiadujesz się

,że cierpisz na nieuleczalnego nowotwora,tylko bardziej rozciągnięte w czasie.

Śmierć jest doświadczeniem indywidualnym, samotnym.

Jest nietaktem i niedyskrecją pytanie o to co kto zrobi, w przypadku śmierci, bo nikt tego nie wie.
Gadanie, że za 20 lat będzie koniec świata jest głupotą, niektórzy już nie dożyją do jutra.
Czego Autor się spodziewa zadając takie niepoważne i głupie pytanie? Spodziewa się takiej samej niepoważnej i głupiej odpowiedzi, tylko po co?

Ja nadal bym czekał

Na spotkanie tych "którzy chcą chcieć" zainicjowane przez Autora ( z ciepłymi napojami gratis) jako żem spragniony

Pozyskana "pewna informacja"

Dla każdego jest inaczej interpretowana.
Ja na przykład dostałem "pewną " informację od Autora skierowaną do tych "którzy chcą chcieć " z ciepłymi napojami gratis.
Nie wiem czy doczekam spotkania w ciągu 20 lat.
Dla każdego , jego "koniec świata" następuje wraz z jego zgonem i tu możemy sobie gdybać...kto i jak długo pożyje.

Z "życia" wzięte ....................

"Parafia pw. św. Jana Pawła II na krakowskim Ruczaju doczekała się nowego dzwonu. Jego bicie upamiętnia papieża Polaka codziennie o godz. 21:37, co nie podoba się mieszkańcom okolicznych bloków. Powstała petycja, pod którą podpisało się paręset osób. — Osobiście złożyłem ją na biurko księdza proboszcza. Najpierw zapytał, czy w ogóle mam sumienie, a potem dodał, że "dzwon jest jak słońce na niebie" i trzeba się przyzwyczaić — mówi w rozmowie z Onetem Tomasz Pytko. Mieszkańcy Ruczaju wieczorami mierzą poziom decybeli. — Jakby ktoś uderzał chochlą w metalowy gar — mówi pani Agnieszka."
https://www.onet.pl/styl-zycia/onetkobieta/mieszkancy-krakowskiego-ruczaju-wykonczeni-wieczornym-biciem-dzwonu-proboszcz-do/kgy9bb5,2b83378a
Współczuję mieć za sąsiada debila !

Koniec świata

Jest to już 20 ogłoszony "Koniec Świata"