Ponieważ Niemcy już się nie kryją z chęcią opuszczenia jednobiegunowego globalizmu anglosaskiego, więc nie powinno być oporu ze strony Unii Europejskiej.

 Deklaracja wolności (może hołd wasalny?) kanclerza Scholza: 
 
" Potrzebny jest świat wielobiegunowy, 
w którym rola i wpływ krajów wschodzących mogą być traktowane poważnie. 
Niemcy będą odgrywać swoją rolę w pogłębianiu relacji europejsko-chińskich."

Xi meets German Chancellor Olaf Scholz-Xinhua (news.cn)


Japonia także próbuje uciec spod wpływów USA.
 
 "Japoński rząd zdecydował się pozostać zaangażowany w rosyjski projekt naftowo-gazowy Sachalin-1... pomimo międzynarodowych sankcji nałożonych na Moskwę w związku z jej inwazją na Ukrainę."
Japan seeks to stay in Russia's Sakhalin-1 energy project after Exxon exit - Nikkei Asia


A co na to NATO?
Żartuję.
Poważnie: jaka jest reakcja USA?


Na pytanie, czy Biały Dom uważa, 
że podróż kanclerza RFN do Pekinu zakończyła się sukcesem,
rzecznik prasowy odpowiedziała:
 
 "Po prostu nie zamierzamy wyruszać w podróż, 
którą podejmuje jeden z naszych sojuszników. 
To do nich należy decyzja i ich własne rozumowanie,
 aby odbyć tego typu podróże."



Nie bójmy się podróży "BRICS POLSKA".
Ryzyka nie ma, a przygoda zapowiada się interesująco.
Jak jest pod nadzorem amerykańskim już wiemy.
Czy pod bricsowym będzie sympatyczniej?
 
Uważam, że warto sprawdzić.
 
Dajmy sobie szansę.
 
Sami, a nie na polecenie obcych (nie w sensie kosmitów).