"Cudze chwalicie, swego nie znacie" (Stanisław Jachowicz (1796–1857))
Czy polska inteligencja wstydzi się polskości?
Pytania, które może zadał sobie autor frazy z utworu "Wieś".
powinny pojawiać się w umysłach osób, obserwujących narodowe życie zbiorowe.
Niektórzy może się wstydzą, ale moim zdaniem większość jedynie uważa ją za coś mało wartościowego.
Co zatem jest wartościowe dla polskiego inteligenta?
Europejskość instytucjonalna?
Judaizm w różnych formach?
Amerykanizm finansowy?
Watykanizm religijny?
Czy do czołówki wartości cnotliwego Polaka nie dołączyła ukraińskość, banderyzm, nazizm?
Właściwie polskość, którą nam oferuje inteligencja,
"Mnie osobiście najwięcej denerwowała bierność masy Polaków.
Polacy obecnie testują swój poziom "bezradności i bezbronności".
Paliwo po 8, 9, 10...?
Węgiel po 2000, 3000, 4000...?
Okrzyki nielicznych niezadowolonych giną w ciszy warstwy inteligenckiej,
Ta cisza inteligencji powoduje, że Polacy nie mają państwa dbającego o ich interesy.
Szybka riposta-pozornie poprawna- bo watyknczycy, żydzi, masoni, moskale, anglosasi...
Jest to jednak druga strona medalu.
Oni jedynie korzystają z kultu zagraniczności, który jest pierwszą stroną medalu,
Na koniec pytanie, jaki jest sens namawiania robotników, rolników, żołnierzy, policjantów,
Co piszący o niepodległej, suwerennej Polsce mają na myśli?
Życie Moje i Nasze
(wcześniej Zbigniew1108) PRAWDA W ŻYCIU, ŻYCIE W PRAWDZIE 65 lat minęło.... Do teorii doszło doświadczenie. Zbudowałem swoje "malutkie" państwo polskie. Nawiążę współpracę z "malutkimi" państwami moich Rodaków.