Dużo komentarzy. Różne poboczne wątki. Wrażenie, że sprawa jest kontrowersyjna.


Uważam, że temat staje się jednak banalnie prosty, gdy doprecyzujemy pojęcie "POLSKA".

Jeżeli pod pojęciem Polska rozumie się państwo
z 1939 roku, to nie było żadnego wyzwolenia.
Ani nie było też żadnej okupacji. 

Armia ZSRR od 1944 roku tworzyła nowe państwo dla Polaków
Nie wyzwalała Polski wrześniowej.
Nie tylko było inne ideologicznie od tego z 1939 roku.
Było inne terytorialnie i narodowościowo.

27 października 1991 parafowano traktat o wycofaniu Sił Zbrojnych ZSRR
 z terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.

Po przemianach demokratycznych roku 1989 ustawą Sejmu PRL przywrócono z dniem 31 grudnia 1989 przedwojenną nazwę państwa polskiego – Rzeczpospolita Polska,
 ale nie przywrócono tamtej państwowości.

Radzieckie oddziały bojowe miały opuścić Polskę do 15 listopada 1992,
a ostatni kontyngent opuścił Polskę w IV kwartale 1993.
 
Innym pytaniem jest, czy Rosjanie wyzwolili ludzi.
Niektórzy z naszych przodków uznają, że tak, inni, że nie.
To są już indywidualne oceny zależne m.in. od statusu majątkowego,
 jaki posiadali w 1939 roku.
Uważam, że więcej Polaków skorzystało z radzieckiego modelu państwa polskiego, niż straciło.

Bardziej interesująca jest teraz refleksja czy Polacy skorzystali z anglosaskiego państwa polskiego, w którym żyjemy od 30 lat.
Gdy patrzymy na wskaźnik demograficzne, to odpowiedź brzmi: wymieramy.