„...wszystko jest ukryte, w rzeczywistości w cyberprzestrzeni mają miejsce działania wojenne na pełną skalę. ...

 Ogólnie rzecz biorąc, media mają rację mówiąc, że to już trzecia wojna światowa. Po prostu nie znamy rozmiarów zniszczeń ani tego, kto w końcu straci, ani jaka będzie konfiguracja świata w wyniku wojny”.


Nie poznamy szczegółow tych zmagań.
Historię napiszą zwycięzcy.
Jednak nie powinno nam być obojętne, że Anglosasi znowu planują wojnę Słowian ze Słowianami.
Nie wyślą "chłopców z Alabamy" lub wysp brytyjskich.
Nagradzają patriotów słowianskich, którzy afiszują się swoją determinacją w żądzy zabijania Słowian mieszkających w innym państwie.
Będą palić cygara i liczyć straty po obu stronach konfliktu.
Nasze straty są ich zyskiem.
Licząc trupy z każdej strony.
Nie uda im się?
Przez kilka wieków im się udawało.

Przypomnijmy straty ludnościowe  II wojny światowej.
Wielka Brytania i USA odpowiednio 0.94% i 0,32%.
Rosja i Białoruś 12,7% i 25,3%.
II Rzeczpospolita i Ukraina ok.17% i 16,3%

W powietrzu wisi kolejny szach mat.
Rosjanom, Polakom, Białorusinom , Ukraińcom...

Może tym razem pozwolimy Amerykanom, Brytyjczykom, Holendrom, Francuzom...
wykazać się  daniną krwi w walce o demokrację korporacji?
Krwi swojej.
Nie słowiańskiej.