Kilka myśli po przeczytaniu komentarzy i wywiadu z "więźniarką" z Howard Springs.

W sieci dostępny jest wywiad Australijki po pobycie na kwarantannie w Howard Springs .


                                              https://www.youtube.com/watch?v=mGFdWcJU7-0

Ma już ponad 1 200 000 odsłon.

"Czujesz się jak w więzieniu. 
Czujesz, że zrobiłeś coś złego, to nieludzkie, co robią. 
Jesteś tak mały, że po prostu cię obezwładniają.
 A ty jesteś dosłownie niczym. 
To jak „robisz to, co mówimy, albo masz kłopoty, zamkniemy cię na dłużej”. 
Tak, grozili mi nawet, że jeśli mam to zrobić jeszcze raz, „wydłużymy twój czas tutaj."
- HAYLEY HODGSON, UNHERDTV
 
 
Prawdopodobnie gdybym opisał swój pobyt w H.S. podobnie jak 26-latka, 
miałbym dużo pozytywnych ocen.
 
Fakt, znalazła się wbrew swojej woli.
Ale zadarła z australijskim aparatem przymusu.
Złożyła fałszywe oświadczenie.
Poniosła tego konsekwencje.
Nie miała świadomości, że zadziera z systemem władzy?
Łudzi się, że jest właścicielką Australii?
 
 
Ja z pełną świadomością musiałem zaakceptować pobyt na kwarantannie,
aby dostać się do swojego domu w Perth.
Niektórzy zarzucili mi, że dogaduję się z globalistami.
Nie mam takich rozterek moralnych.
Po prostu kupiłem możliwość przekroczenia granicy.
 
Niektórzy kupują potwierdzenia szczepień.
Moralne czy nie?
 
Przedsiębiorcy zamykali hotele, restauracje, odwoływali wesela?
Moralne czy nie?
 
Tak wielu w Warszawie jeździ w maseczkach.
Moralnie czy nie?
 
Można mnożyć podobne pytania.
Ale odpowiedź jest jedna.
 
PRZYMUS PANSTWOWY
 
Czy naprawdę uważacie, że to globaliści są pielęgniarkami, filmowcami, policjantami,
 pracownikami koncernów szczepionkowych ... ?
 
Przymus państwowy nie jest możliwy bez udziału księży, artystów, humanistów..., chłopów i robotników.
 
Jest dla mnie oczywiste, że p(l)andemia jest rozszerzeniem przymusu państwowego na  obszary dotychczas uważane za sferę prywatną.
 
Czy można wygrać w tej wojnie?
Czym przeciwstawić się agresji jednych ludzi wobec drugich?
Gdy to dzieje się w rodzinach, jest jeszcze trudniej o odpowiedź.
Na razie można jeszcze opłacać haracz.
 
Jeżeli nie będzie w kierownictwie globalistycznym wewnętrznych starć o władzę, 
to ludzie przyzwyczają się do syjonistycznego globalnego porządku świata.
 
Pisałem o globalizmie w 2013:
" ...Uciekamy od tego zagadnienia jak od choroby zakaźnej...
 
 
A może istnieją?