Wczoraj zamieściłem krótki post o naszej podróży do Australii. W jednym z komentarzy zalinkowano artykuł, w którym przedstawiono miejsce kwarantanny w Howard Springs m.in. jako więzienie: "Więzień pisze we wpisie, że uzbrojeni strażnicy zmusili go do wejścia do autobusu z zaciemnionymi szybami, którym przez dwie godziny wieziono go do kwarantannowego obozu koncentracyjnego." lub " Zatrzymani mogą opuścić swoje pokoje tylko raz na 3 dni, aby zrobić pranie. Wszędzie jest uzbrojona policja, która może krzyczeć na więźniów, jeśli się zatrzymają lub będą zbyt wolno szli."

źródłohttps://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/niepokojace-informacje-z-obozow-kwarantanny-w-australii?page=1#comment-607082

 

Napisałem komentarz, że z niczym podobnym się nie zetknąłem.

Oczywiście są rygory kwarantanny, ale strażnicy , uzbrojeni policjanci, to jednak przesada.

No i zaczęło się.

Internetowi jasnowidze nie oszczędzali wyzwisk i oskarżeń.

Chociaż zdarzały się słowa troski o mój stan umysłowy.

Jeden z niewierzących w moją relację napisał:

"To daj zdjęcia, jak tam

To daj zdjęcia, jak tam jesteś."

 

Gdy przeczytałem, była 4.06 w nocy.

Teraz jest już niedziela rano.

Wklejam kilka zdjęć:

Dowód, że jestem na kwarantannie od 26 listopada
 

Pokój nieduży, ale czysty.

Łazienka bardzo wygodna

 
Czy strażnicy i uzbrojeni policjanci mają wolne?
 


Wiele osób krzyczy , że światowe media kłamią 

 

i jednocześnie na podstawie komunikatów z tych mediów wydają wyroki. 

Gdy przeczytałem we wspomnianym   artykule:

"Do internetu zaczynają wyciekać informacje dotyczące warunków panujących w obozach kwarantannowych w Australii. Chociaż nie można ich bezpośrednio zweryfikować, strona TheCovidWorld.com postanowiła je opublikować z powodu wagi problemu." ,

 zrozumiałem, że trzeba pisać jak jest.

Teraz będę mógł   bezpośrednio  weryfikować. 

W miarę możliwości będę publikował swoje obserwacje z Australii.

Jak na razie Australia nie jest gorsza od Polski.

Wiem, że ludzie obsługują covid za pieniądze.

Lub z nieświadomości

W sumie nie dziwię się, są już nauczeni.

Od wieków podobnie obsługują Watykan, synagogę lub illuminati. itp. struktury.

P(l)andemizm jest nowoczesną medialną religią.

Wprowadzaną szantażem i kłamstwem.

Niby nic nowego.

Oprócz skali.

Globalnej.

Pozdrawiam w niedzielę z kwarantanny w Howard Springs w Northern Territory w Królestwie Australii.