Można postawić tezę, że elity od 400 lat nie zajmują się niczym innym, tylko sprzedawaniem Rzeczpospolitej. A nie-elity im nie przeszkadzają.


W zasadzie to niewiele zostało do roboty.

A tak przy okazji, gdy czytacie , jakie bogactwa naturalne są w IIIRP,

to pomyślcie, jakie zostały już przehandlowane.