Czy szedłem z jakimś nastawieniem? Tak. Że podobno jest to film antykościelny, prymitywny, antypolski itd.
Że nie powinien dostać żadnej nagrody, a katolicy powinni odmawiać różaniec, aby odpędzić szatana , masonów itd.
Po projekcji siedziałem długą chwilę nie słysząc końcowych akordów muzyki.
Ten film jest o klerze...
Ale także o biznesmenach załatwiających przetargi przed przetargami,
Wiernych katolickich skorych do szybkiego linczu i jeszcze szybszego płaczu...
Jest o władzy bez znieczulenia kościelnych mężczyzn i kobiet...
I przetrąconych w dzieciństwie kręgosłupach etycznych ...
Jest o Polsce katolickiej, esbeckiej a także o sposobie na karierę
w Watykanie...
Nie jest to paszkwil na polskość ani rocznicę niepodległości,
jak dzisiaj przekonuje jeden z blogerów
(http://cyprianpolak.neon24.org/post/145783,kler-glowny-film-na-100-lecie-odzyskania-niepodleglosci ).
Wbrew histerii niektórych środowisk scenariusz jest , moim zdaniem, bardzo delikatny...dla kościoła rzymskokatolickiego
Producent nie szukał taniej sensacji...
Pedofilia jest obecna , ale nie mniej istotne są inne warstwy tragedii mężczyzn uwikłanych w żądze władzy, pieniędzy
lub nie umiejących poradzić sobie z rozczarowaniem fałszem podwójnej moralności.
Chcesz filmu akcji?
Rozczarujesz się.
Masz 50, 60 lat i chcesz przemyśleć nasze "stracone pokolenie" Polaków, to idź na "KLER".
Nie rozczarujesz się ...
Życie Moje i Nasze
(wcześniej Zbigniew1108) PRAWDA W ŻYCIU, ŻYCIE W PRAWDZIE 65 lat minęło.... Do teorii doszło doświadczenie. Zbudowałem swoje "malutkie" państwo polskie. Nawiążę współpracę z "malutkimi" państwami moich Rodaków.